piątek, 5 czerwca 2015

Zaburzenia snu przyczyną choroby Alzheimera?

Płytki, przerywany, mało wydajny sen może być jedną z przyczyn wywołujących demencję, a chorobę Alzheimera w szczególności.

Według grupy amerykańskich badaczy, brak fazy głębokiego może przyczyniać się do powstawania złogów beta-amyloidu w naszym mózgu, co prowadzi do zaburzeń pamięci.

Lekarze zajmujący się pacjentami z chorobą Alzheimera dostrzegli, że ich podopieczni kiepsko sypiają. Choć nie mają pewności, czy to choroba zakłóca sen, czy niezdrowy sen przyczynia się do rozwoju choroby.


Nature Neuroscience opublikowała wyniki badań prowadzonych pod kierunkiem Matthew Walkera z University of California w Berkeley.
Badania te po raz pierwszy pokazują unikalny wzór fal mózgowych snu, który wydaje się być ściśle związany z odkładaniem się beta-amyloidu w mózgu.
Zespół Matthew Walkera  przebadał 26 poznawczo sprawnych osób w wieku od 65 do 81 roku życia.
Wstępnie ochotnikom wykonano skan PET, aby stwierdzić, czy i gdzie w ich mózgach występują złogi białka.
Następnie wprowadzano ich w ośmiogodzinny sen, w czasie którego wykonano zapis fal mózgowych - EEG.
Dodatkowo przed zaśnięciem i po przebudzeniu przeprowadzono prosty - złożony ze 120 par słów –test pamięci. Przy czym po przebudzeniu – w czasie testu pamięci – wykonywano funkcjonalny rezonans mózgu (fMRI), aby stwierdzić, która część mózgu jest wykorzystywana. Spodziewano się, że dobry głęboki sen spowoduje, że przy odtwarzaniu bardziej angażowana będzie kora mózgowa zamiast hipokamu.
Okazało się, że u osób, u których widoczne były nagromadzenia amyloidu w korze czołowej i przyśrodkowej, zauważono zaburzenie głębokiego snu, ale także odnotowano gorsze wyniki testu pamięci.

Jednocześnie zauważono, że zapis fal mózgowych deficytu głębokiego snu jest charakterystyczny i specyficzny, powtarzający się u wszystkich osób ze złogami amyloidu w mózgu.
Zapis jest tak szczególny, że może stać się nowym testem nadchodzącej choroby Alzheimera.
Badacze podkreślają, że wszyscy wolontariusze byli poznawczo sprawni i że u żadnego nie dopatrzono się łagodnych zaburzeń poznawczych czy objawów choroby Alzheimera jako takiej.
Sądzą jednak, że wyraźny jest związek pomiędzy gromadzenie się amyloidu a zaburzeniami snu i w efekcie pogarszaniem się wyników w testach pamięci. Ten związek jest dostrzegalny zanim ludzie doświadczą jakiegokolwiek spadku swych umiejętności intelektualnych.
Być może zaburzenia głębokiego snu są sygnałem ostrzegawczym, alarmem zapowiadającym nadchodzące zagrożenie. Wręcz wołaniem o pomoc.

Deficyty głębokiego snu, zdaniem neurologów Bryce Mandera and Williama Jagust, przyczyniają się do zakłócenia procesu utrwalania wspomnień.
Bryce Mander uważa, że wyniki pozwalają odpowiedzieć na jedno z kluczowych i zagadkowych pytań dotyczących choroby Alzheimera: dlaczego nagromadzenie amyloidu początkowo powstają w obszarach mózgu, które nie mają nic wspólnego z pamięcią
Mander i Walker twierdzą, że białko gromadzi się w obszarach mózgu, które generują wzorzec fal głębokiego snu, powodując jego zaburzenie, a w efekcie problemy z utrwalaniem nowych wspomnień i pamięcią w ogóle.

Związek między snem a złogami amyloidu przypomina dwukierunkową ulicę.
Im więcej beta-amyloidu się odkłada, tym gorszy sen; im gorszy sen, tym więcej amyloidu się zbierze.
Inne badania wykazały, że głęboki sen może nie tylko cementować wspomnienia, ale także wypłukuje toksyczne białko z naszego mózgu.
Jeśli nie śpimy wystarczająco głęboko, utrwalamy ubogi cykl pamięci, ale też pozwalamy, by amyloid się gromadził.

Czy to znaczy, że przez poprawienie jakości snu możliwe jest spowolnienie niektórych szkód wyrządzonych przez złogi amyloidu?
Jeśli słaby, zakłócony sen sprzyja gromadzeniu amyloidu, to głęboki i bardziej wydajny sen może być w stanie zredukować poziom białka w mózgu.
„Jeśli moi rodzice i przyjaciele w wieku 50-ciu, 60-ciu. 70-ciu lat, pytają mnie, czy powinni zwrócić uwagę na sen i priorytety snu pod kątem zagrożenia dla ich zdrowia i rozwoju choroby Alzheimera, na tym etapie badań odpowiadam - zdecydowanie- tak.” – mówi Matthew Walker.

Badania zespołu będą kontynuowane przez pięć lat na nowych wolontariuszach. Jeśli wyniki się potwierdzą, być może odkryliśmy brakujący element w wyjaśnieniu przyczyn choroby Alzheimera.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.