wtorek, 12 stycznia 2016

Rady babci...

Mam to szczęście (choć może nie do końca), że mogę sięgnąć pamięcią w głąb swego dzieciństwa.

W chwili moich narodzin moje babcie miały 54 i 44 lata. Małemu dziecku wydawały się bardzo dojrzałe, a właściwie po prostu stare, ale za to cudownie dobre i cudownie mądre. Wiedziały wszystko, mogły wszystko, a przy tym były pełne zrozumienia, choć czasami krzyczały, zabraniały czegoś, albo zmuszały do jedzenia owsianki, czy szpinaku. Potrafiły za to słuchać i niekiedy zadziwiały tym, że tak szybko potrafią wpaść na rozwiązanie niezwykle trudnych problemów.

Miały też niebywale wielką radość, ich ramiona potrafiły być schronieniem przed gniewem rodziców.

Gdy po latach przeglądam rodzinne zdjęcie, zdziwieniem napawają mnie ich młode twarze. Jak to możliwe, że mając zaledwie tyle lat, będąc tak młodymi kobietami, potrafiły być magicznymi babciami?


Być może dlatego spodobał mi się tekst Francesci Biller, którą po części wychowała babcia. W chwili narodzin Francesci miała 60 lat.
Podobnie jak mnie, od najmłodszych lat Francesca Biller żyła w otoczeniu starszych ludzi. Choć dziś wielu sześćdziesięciolatków obruszyłoby się na to określenie. Żyjemy dłużej, pracujemy dłużej, chcemy dłużej czerpać z życia przyjemność i nie wstydzimy się o tym mówić głośno. Coraz częściej i coraz dłużej jesteśmy tylko dojrzali, jesteśmy seniorami, ale nie jesteśmy starzy.
Francesca – 40 lat – ma szefa w wieku 82 lat.
Francesca Biller z sentymentem wspomina swoje dzieciństwo pośród starszych osób.
Podobnie jak ja, dziwią ją opinie, że spędzanie czasu z osobami starszymi dla dziecka jest niezdrowe, lub wręcz ograniczające. Niestety, wielu młodych rodziców woli, gdy dzieci bawią się z innymi dziećmi w żłobkach, przedszkolach, czy świetlicach. I nie pozwala przysłuchiwać się rozmowom „starszych”.
Jednak Francesca Biller uważa, że najlepsze porady i wskazówki, jakie kiedykolwiek usłyszała, - na temat życia, miłości, i wielu innych spraw - pochodziły od osób w wieku powyżej 60 lat.
Niekoniecznie bliskich. Czasami tylko znajomych, niekiedy nawet obcych.
Cytuje niektóre z nich. Te, których udzieliła jej 98-letnia babcia.

Na temat życia codziennego (a może to jednak o ekonomii?):
  • Nigdy nie kupuj w detalu, chyba że jest to konieczne. Jeśli tylko to możliwe, porównuj ceny w różnych sklepów.
  • Przed dokonaniem większych zakupów zawsze odczekaj co najmniej 24 godziny.
  • I zawsze zapytaj siebie: czy to jest niezbędne, czy mogę bez tego żyć?

Na temat urody:
  • Uważaj z wystawianiem twarzy na słońce. Jeśli chcesz zobaczyć, jakie szkody może wyrządzić słońce twojej skórze, ustaw orchideę na cały dzień w pełnym słońcu i zobacz, jak będzie wyglądać wieczorem.
  • Swoją kredkę do ust lub do oczu przed ostrzeniem włóż na 10 minut do lodówki. Będą mniej podatne na złamanie.
  • Uśmiech jest tańszy od chirurgii plastycznej, poza tym sprawia, że natychmiast wyglądasz młodziej.

Na temat tego, co myślą inni:
  • Nie zamartwiaj się tym, co myślą inni. Większość z nas nie jest na tyle interesująca, by być przedmiotem plotek. Jednak jeśli tego chcemy, pogratuluj sobie, że jesteś tak interesująca.
  • Im jesteśmy starsi, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, jakie naprawdę mało istotne jest to, co inni o nas myślą. Tym bardziej, że niektórych opinii nie da się zmienić, bo nie mają z nami związku. Są bardziej tym, co ludzie myślą o sobie samych.
  • Liczy się tylko to, że kiedy patrzysz na siebie w lustro, jesteś z siebie szczerze zadowolona.

O miłości:
  • W jednym życiu może się nam przytrafić więcej niż jedna miłość.
  • Żadna wielka miłość w naszym życiu nie trwa wiecznie; dlatego ważne jest, by doceniać czas spędzony z kochaną osobą.
  • Na wszelkie sposoby i za każdą cenę - trać swoje serce, ale nigdy nie trać rozumu.

O pieniądzach:
  • Za pieniądze nie kupisz miłości i szczęścia, ale odpowiednia kwota może uczynić życie o wiele bardziej wygodnym. Brak pieniędzy nie sprawi, że życie będzie prostsze, ani łatwiejsze.
  • Zawsze należy mieć pieniądze, by móc polegać na sobie. Nie bądź w 100 procentach zależna finansowo od swojego partnera, nie ważne jak jest hojny.
  • Nie licz pieniędzy innych ludzi; martw się o własne.

O starzeniu się:
  • Nie przestajesz być istotą seksualną tylko dlatego, że się starzejesz i nie jesteś w stanie fizycznie uprawiać seksu.
  • Przychodzi chwila, że żadna operacja plastyczna, makijaż, ani żaden cudowny krem na świecie, nie ukryje faktu, że jesteś stara. Pod wieloma względami to nas uwalnia. Nie musisz się już więcej martwić o swój wygląd.
  • Większość ludzi nie boi się starzenia, tylko tego, że stają się niewidoczni. I że stają się niepotrzebni, przez co zostaną zapomniani.

O umieraniu:
  • Śmierć w końcu przychodzi do każdego z nas. Zamiast się jej lękać pomyśl, że to nowa przygoda, kiedy to nikt z nas tak naprawdę nie wie, co go czeka.
  • Prędzej czy później przychodzi moment, kiedy to przeżywamy naszych rodziców i wielu naszych przyjaciół. Zamiast tęsknić za tymi, którzy odeszli, bądź wdzięczny za czas, który możesz spędzić z tymi, którzy jeszcze ci pozostali.
  • Śmierć jest ostatnią formą promocji siebie w naszym życiu. Większość z nas, bez względu na to, jak bardzo byli krytykowani za życia, po śmierci wspominana jest z czułością.


Prawda, że rady babci mogą być przydatne?
Szczególnie, gdy usłyszymy je we właściwym czasie, kiedy jeszcze potrafimy słuchać i wierzyć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.