sobota, 19 lipca 2014

Letni weekend ...

Oba spolszczone teksty znalezione w sieci bardzo pasują do gorącego, letniego weekendu.
Wiele czasu spędzamy na wypełnianiu obowiązków, starając się upiększyć, porządkować świat.
Lecz czy na pewno świat staje się lepszy i piękniejszy?
Czy nasze życie staje się ciekawsze i bardziej barwne?

Ross Milligan napisała:

Dom zmienił się w dom (to gra słów bodaj tylko w angielskim, po polsku pewnie powiedzielibyśmy, że dom stał się bardziej przyjazny, swojski...), gdy pewnego dnia na komódce znalazłam napis: „Kocham cię”.
Nie mogę powiedzieć, jak wiele godzin spędziłam na sprzątaniu.
Kiedyś, w każdy weekend, co najmniej 8 godzin zajmowało mi upewnienie się, że wszystko jest w idealnym porządku – „na wypadek, gdyby ktoś przyszedł”.
Aż uświadomiłam sobie, że nikt nie przychodzi, a wszystkie te godziny mogłam przeznaczyć na godziwe życie i dobrą zabawę.
Teraz, gdy ktoś mnie odwiedza, uważam, że nie ma potrzeby tłumaczyć się ze „stanu” mojego domu.
Są bardziej interesujące rzeczy do zrobienia, trzeba przeżywać swoje życie i czerpać z niego radość.
Jeśli jeszcze nie zorientowaliście się co do tego, proszę przyjmijcie moją radę:
Życie jest krótkie. Ciesz się nim.

A potem napisała wiersz "Jeśli musisz, odkurzaj" (który opublikowano w 1998 r.):

Odkurzaj, jeśli musisz, lecz czy nie byłoby warto,
Obraz namalować, białą czarną uczynić kartą,
Upiec ciasto lub ziarnem napełnić donicę,
Między chcę i potrzebuję rozważ, proszę, różnicę?

Odkurzaj, jeśli musisz, lecz czy nie szkoda życia,
Jest tyle rzek do przejścia, tyle gór do zdobycia,
Muzyki do posłuchania, książek do przeczytania,
Przyjaciół do spotkania, a czas cię tylko pogania.

Odkurzaj, jeśli musisz, lecz w oddali świat się jawi,
Gdzie słońce lśni w twoich oczach i wiatr we włosach się bawi,
Płatki śniegu tańczą, deszcz kroplami mży.
Ten dzień po raz drugi nie przydarzy się ci.

Odkurzaj, jeśli musisz, lecz pamiętać chciej,
Że gdy starość nadejdzie, trosk nie będzie mniej.
A kiedy odejdziesz – a odejść kiedyś musisz -
Ty sama, cała, w kurz i w pył się obrócisz.


A na koniec tekst  "Zdziwienie - co widzę?", tak tylko pod rozwagę:

Twarzy w lustrze
Nie zdobią ni zmarszczki, ni bruzdy,
W domu mym nie ma kurzu, ni brudu,
A pajęczyny gdzieś nagle zniknęły.
Mój ogród tak pięknie wygląda,
I trawnik taki ślicznie zielony.
Tak sobie myślę, że już nigdy więcej
Okularów swych nie włożę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.