środa, 8 lipca 2015

Dodaj mózgowi skrzydeł...

Ponieważ o mózg i umysł należy dbać, aby się nie zestarzały, albo starzały możliwie jak najwolniej, dlatego raz jeszcze przedstawiam krótki program neurobiku.


Przypominam - neuroplastyczność to zdolność mózgu do reorganizacji funkcji poprzez tworzenie nowych dróg i nowych połączeń nerwowych w odpowiedzi na rzeczywiste lub wyimaginowane doświadczenia.
Neuroplastyczność nie dotyczy tylko młodych ludzi i, co może ważniejsze, jej tempo nie musi zmniejszać się z upływem lat. Można o nią zadbać i ją wykorzystywać także w późnym wieku.


Albowiem nie jest prawdą, że w ciągu życia dysponujemy określoną liczbą komórek mózgowych, które giną w procesie starzenia się.
Nie tylko możemy wygenerować nowe komórki mózgowe, ale możemy tworzyć nowe, silniejsze drogi nerwowe poprzez celowo konstruowane wzory asocjacyjne.
Możemy wzmacniać stare drogi, remontując je przy pomocy neurobiku, jak z pomocą aerobiku przywracamy sprawność swemu ciału.
Zatem nieważne kiedy zaczniemy, ważne że zaczniemy.

Neurobik to ćwiczenia umysłu, który pobudzamy poprzez wykorzystanie wszystkich swoich zmysłów w nowatorski sposób, szukając niecodziennych relacji między nimi i pomiędzy codziennymi zdarzeniami.
Neurobik to coś, co każdy z nas może robić w dowolnym miejscu, w dowolnym czasie, przez zaledwie kilka minut. A jeśli ćwiczymy codziennie, efekt zauważamy szybciej niż można się tego spodziewać.
Neurobik ma tę zaletę, że każdy może opracować własny zestaw ćwiczeń, bardzo indywidualny, no i co ważne - darmowy.
Neurobik nie prowadzi do błyskawicznej zmiany, do natychmiastowej naprawy wieloletnich zaniedbań, jest raczej świadomym wyborem stylu życia. To sposób na „budowanie” umysłu ćwiczeniami układanych z codziennych, często banalnych czynności.

Każdy może wypracować własne ćwiczenia neurobiku, wystarczy pamiętać o tym, by każde polegało na:
1. wykorzystaniu przynajmniej jednego, a najlepiej jednego dodatkowego, zmysłu w nowy sposób,
2. prawdziwym zaangażowaniu emocji – jeśli chcemy, by nasz mózg był czujny i uważny. nasza aktywność powinna polegać na przekraczaniu tego, co nas ogranicza – przyzwyczajeń, nawyków, postaw; powinna być niezwyczajna, zaskakująca, ale pełna znaczenia.
3. przełamywaniu rutyny.

Dobrze jest mieć na uwadze, że mózg nie rozróżnia tego, co jest prawdziwe od tego, co jest naszym wyobrażeniem.
Jeśli wystawiamy siebie na fantazje, plotki, negatywne myślenie, w naszym umyśle zostaną one zapisane tak, jakby zdarzenia te rzeczywiście miały miejsce, jakbyśmy ich doświadczyli.
Dlatego unikajmy ludzi i zdarzeń negatywnych. I korzystajmy z każdego kontaktu z pozytywną osobą – w jej towarzystwie należy głęboko oddychać, jak w barze tlenowym.
Zaczynajmy i kończmy każdy swój dzień pozytywną myślą.
Kiedy budzimy się o poranku, zanim wstaniemy z łóżka, pomyślmy o tym, za co jesteśmy wdzięczni i co pozytywnego tego dnia może się wydarzyć. Uśmiechnijmy się do siebie i do świata. Wypowiedzmy głośno swoje dobre intencje na ten dzień.
Kiedy kładziemy się spać, myślmy o dobrych rzeczach, które wydarzyły się w ciągu dnia. Przed snem wizualizujmy swoje marzenia. Nie tylko powiedzmy sobie: „pragnę tego, czy tamtego”, ale spróbujmy wyobrazić to sobie każdym zmysłem, szczegółowo jak tylko to możliwe.
Walczmy z pokusą, narzekania, martwienia się, krytykowania, a szczególnie osądzania tego, co się wydarzyło...
Dotyczy to zwłaszcza nas samych, naszej osoby. Nie zasypiajmy z myślą, że siebie oceniamy źle.
Kiedy czujemy, że negatywne emocje napływają, weźmy głęboki oddech i spróbujmy wyobrazić sobie siebie w pociągu ekspresowym. Siedzimy, patrzymy przez okno, negatywna myśl się pojawia i szybko znika w oddali, za nami. Nie można jej zobaczyć, nie wychylając się za okno. Niech przeminie.

A oto siedem ćwiczeń, na tygodniowy trening, które warto robić na przemian, po jednym codziennie.

1. Poczuj wartość pieniądza
Wypełnij kubek, słoik, miseczkę różnymi monetami i – na przykład oglądając telewizję lub czytając książkę – jedną ręką, bez patrzenia na monety – aby cię nie korciło, przykryj kubek serwetą - posegreguj je według nominału lub wielkości.
Tylko dotykiem ustal jaka to moneta i odłóż ją na właściwy stosik.
Można zastosować inne drobne przedmioty. Możesz użyć elementów nieznacznie różniących się rozmiarem i fakturą, takich jak orzechy, ziarna fasoli, śruby, spinacze, podkładki, koraliki, guziki.
Możesz wykorzystać małe kawałki papieru ściernego, tektury, kartonu, skóry, tkanin.
Nie skupiaj na tej czynności uwagi. Oglądaj telewizję, słuchaj radia, czytaj książkę. Staraj się zapamiętać to, co usłyszałeś, zobaczyłeś, przeczytałeś.
W ćwiczeniu wykorzystaj jedynie dotyk. Dzięki temu w twoim mózgu aktywowane zostaną inne obszary kory, a także wzmocnione zostaną łącza synaptyczne.

2. Poczuj... świat, w którym żyjesz
Obudź się w nowym dniu i nowym świecie. Po przebudzeniu nie ruszaj się przez chwilę, nie otwieraj oczu, staraj się wyczuć w swoim otoczeniu zaskakujący zapach.
Jeśli zazwyczaj zapachem twojego poranka jest aromat świeżo parzonej kawy lub herbaty, przebij się przez niego i postaraj się odnaleźć zapach kwiatów czy ziół.
Sam możesz sobie te zapach wybrać i zachować w pojemniku w pobliżu łóżka.
Możesz zacząć od czegoś charakterystycznego i wyrazistego, zapachu cytrusów, mięty, lawendy, wanilii...
Wdychaj ten nowy zapach i przypominaj go sobie, kiedy się myjesz, ubierasz, jesz śniadanie.
Dzięki zapachom tworzysz nową sieć neuronalną, możesz też sterować swoimi emocjami i budować nastawienie do całego nadchodzącego dnia.

3. Sssssszzzzzz…ciiiiii.
Słuchawki to nie tylko urządzenie do słuchania muzyki. A zatyczki to nie tylko sposób na sen.
Kiedy wykonujesz domowe prace, nałóż słuchawki lub włóż do uszu zatyczki.
Pracuj w ciszy, ale także posłuchaj tej ciszy.
Zatyczki można nosić przez dłuższy czas, nawet gdy oglądasz telewizję.
Rutynowe czynności pozwalają nam „dostroić” nasz mózg do świata, ale też wtłaczają w koleiny. Dźwięk, a właściwie hałas, staje się czymś naturalnym. Jest, niby nie zwracamy na niego uwagi, ale angażuje sporą część umysłu. Tworzy szum informacyjny. Blokowanie dźwięku zmusza nas do korzystania z innych zmysłów, aby wykonać nawet proste zadani. Pozwala zobaczyć znajome otoczenie w zupełnie nowy sposób.

4. Zobacz świat w nowych barwach
Ćwiczenie najlepiej wykonać w otoczeniu, które świetnie znasz, aby czuć się bezpiecznie, czyli we własnym pokoju, lub w mieszkaniu.
Jeśli nie nosisz okularów, załóż tak zwane zerówki. Jeśli nosisz, załóż okulary wykonane z tektury. Najlepsze byłyby google, aby wymusić patrzenie tylko przez okulary.
Nowe okulary powinny mieć szkła w różnych kolorach – zielonym i niebieskim, czerwonym i żółtym… Jedno zielone, drugie czerwone.
Spróbuj posprzątać mieszkanie w nowych okularach.

5. Nie poddawaj się dominacji
Większość z nas jest praworęczna, bo praworęczność uważano kiedyś za normę. Ale nawet jeśli jesteśmy leworęczni, lub oburęczni, to są czynności, które wykonujemy dominującą półkulą.
Na przykład myjemy zęby, czeszemy włosy, kroimy chleb.
Zacznijmy od umycia zębów ręką, której nie używamy zazwyczaj.
A następnie spróbuj szczotkować zęby w przeciwnym kierunku. Na ogół robimy to zgodnie z ruchem wskazówek zegara, albo od prawej do lewej. Użyj niedominującej ręki i zrób to w przeciwnym kierunku.
Podobnie możemy spróbować się ogolić lub nałożyć makijaż, acz należy robić to wolno i ostrożnie.
Spróbuj jeść posiłek niedominującą ręką.
Podczas oglądania wieczornych wiadomości lub ulubionego filmu, spróbuj w tym samym czasie ćwiczyć swój podpis niedominującą ręką. A jeszcze lepiej, zanotuj tytuły wysłuchanych newsów niedominującą ręką. A jak lubisz wyzwania, wykonaj pierwsze ćwiczenie niedominującą ręką.
Wyłącz swoją dominującą rękę – na ogół prawą – i ubierz się rano korzystając tylko z jednej, lewej ręki. Przez tydzień zapinaj guziki i suwaki wyłącznie ręką niedominującą.

6. Patrz na drogę…
Jeśli prowadzisz samochód pamiętasz zapewne, by skupić uwagę na drodze. Jeśli stosujesz się do tego, wiele czynności wykonujesz nie patrząc.
Spróbuj, jak dobry w tym jesteś. Wsiądź do samochodu, włącz silnik, a następnie zamknij oczy (najlepiej załóż opaskę) i uruchom zmysł dotyku i pamięć przestrzenną, aby zlokalizować radio i zmienić stację, aby uruchomić i wyłączyć wycieraczki.
Jeśli jesteś uzależniony od komputera, spróbuj napisać najprostszy tekst – swoje imię i nazwisko – z zamkniętymi, a najlepiej zasłoniętymi, oczami.
Spróbuj wyłączyć wzrok, gdy siedzisz wygodnie w fotelu i oglądasz telewizję. Z zasłoniętymi oczami sięgnij po coś.
Przed tą próbą warto usunąć spod rąk i nóg cenne i kruche przedmioty, albo przeszkody.
Możesz też pewne rzeczy sobie przygotować, a nawet zapamiętać ich położenie. Pudełko z czymś przyjemnie i mocno pachnącym, kłębek wełny, albo drewniany klocek. A potem z zasłoniętymi oczyma pozbierać to w dowolnej kolejności, sięgając w ciemno.
Przy okazji, raz zbierz rzeczy ręką dominującą, a raz ręką niedominującą.

7. Narysuj mapę
Masz w okolicy park? Las? Zacisze, do którego mieszkańcy udają się odpocząć?
Udaj się tam, znajdź sobie spokojne miejsce, usiądź na ławce lub połóż się na kocu. I obserwuj swoje otoczenie innymi zmysłami niż wzrokiem.
A przy okazji, zaczynając od miejsca, w którym się znajdujesz, narysuj w wyobraźni kolorową mapę okolicy i drogi do domu.
Przejdź w wyobraźni całą drogę. Zanotuj wszystkie charakterystyczne zapachy, kolory, przedmioty, których możesz dotknąć, a które mają ciekawą fakturę.
A jeśli wokół ciebie są inni ludzie – bawiące się dzieci, biegający z psem, ktokolwiek, kogo słyszysz – spróbuj w wyobraźni dołączyć do jego zabawy.
Pobiegaj z psem, rzuć mu piłkę, poczuj jakie to miłe huśtać się lub czuć wiatr na twarzy, gdy biegniesz z latawcem, lub żeglujesz.
Na krótką chwilę, nie zmieniając swojej pozycji, wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem, człowiekiem z psem, lub kimkolwiek w tym miejscu. W myślach rób to, co robią ludzie cię otaczający. Poczuj to, co oni czują.

I dwa ćwiczenia na wymianę.

Zagraj w „Co to jest i do czego to służy?”
To zabawa dla każdego wieku. Możesz bawić się w nią z dziećmi, będą świetnym i – zapewne wymagającym – partnerem.
Wybierz w swoim otoczeniu kilka rzeczy, a następnie w ciągu minuty wylicz wszystkie możliwe zastosowania tej rzeczy.
Nie ograniczaj się, nie hamuj. Nie musisz jej używać w tym celu w rzeczywistości. Do czego mogłaby posłużyć, gdyby była jedynym narzędziem pod ręką na bezludnej wyspie lub po katastrofie.
A kiedy masz pod ręką wnuki, które rozumieją znaczenie nazwy, zaproponuj im zabawę w nazywanie przedmiotów. Powiedz: „proszę, podaj mi ….”, i użyj wymyślonej nazwy dla jakiegoś przedmiotu, jednak takiej, która może wskazywać na jego funkcję.
Po chwili zamieńcie się rolami. Spróbuj odnaleźć w otoczeniu przedmioty, które nazwie twój wnuk.
Prostszą wersją zabawy może być wymienianie w ciągu jednej minuty wszystkich bliskoznacznych określeń przedmiotów w twoim otoczeniu.

Zostań szefem kuchni
Gotujesz? Jesteś w tym dobry? Lubisz zjeść i cenisz smak?
Zostań szefem swojej kuchni. Możesz to robić w realu, ale też w wyobraźni.
Wybierz sobie pięć produktów – najlepiej losowo. Zrób na pojedynczych karteczkach listę produktów, które można kupić w najbliższym sklepie. Wylosuj pięć z nich.
A następnie wymyśl, co można z nich przygotować – na słodko, na słono, na ostro… Wszystko z tego samego pakietu. Ułóż z nich pełne menu – przystawka, zupa, danie główne, deser.

A jeśli masz jakieś ulubione smaki i potrawy, przynajmniej raz w miesiącu spróbuj zmienić smak tych potraw.
Zastosuj produkt w niezwyczajny sposób, dopraw go tak, jak nigdy dotąd. Zobacz i poczuj, jak zmienia się zapach i smak potrawy.

Pamiętaj, neurobik nie jest treningiem wysiłkowym.
Tu nic nie świadczy o twojej kondycji, czy umiejętnościach.
Neurobik ma dostarczyć dobrej zabawy.
Efekty można doskonalić i rozwijać jak muskulaturę.
Przy okazji modyfikując ćwiczenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.