środa, 24 września 2014

Mama i alzheimer ...

Nie tak dawno minął kolejny Światowy Dzień Alzheimera.

Z tej okazji dwa spolszczone wiersze o chorobie i matce - z perspektywy córki...

Dwa wiersze razem, bo mają wspólną frazę, która mówi, że czasami wystarczy - na dowód miłości - potrzymać bliską osobę za rękę.

Katie Harrison - Losing You - Tracąc cię...:

Nadchodziło po cichutku, powolutku, ot, drobiazgów zapominanie.
Pamiętam, jak cię srodze zmartwiło to alzheimera rozpoznanie.
Krok po kroku postępowało, coraz bardziej przerażało,
Nie umiałam sobie poradzić, a przecież mi zależało.
Wiem, powinnam być bardziej cierpliwa, zrozumieć twoją mękę,
Jak jesteś zagubiona, zlękniona, że wystarczy trzymać cię za rękę.
Lecz chciałam cię mamo takiej, jaką byłaś dawniej.
Dzielić z tobą życie, byśmy obie poczuły się raźniej.
Naprawdę szybko zmieniłaś się we własny cień.
Coraz mniej pamiętałaś i gorzej było z dnia na dzień.
Przeze mnie, do domu opieki trafiła moja mama.
Czułam, że nie mam wyboru, nie mogłaś przecież być sama.
Bardzo przepraszam za to; sprawiłam, że płakałaś.
Za szybko wszystko się stało, tak prędko mamo znikałaś.
I wtedy zaczęłam się zastanawiać, jak długo to będzie trwać.
Nie wiesz już, kim jestem, nie możemy ze sobą rozmawiać.
Straciłaś swoją werwę, nie możemy pójść na spacer.
I wiem, że z każdym dniem coraz bardziej ciebie tracę.
Serce mi pęka, gdy na ciebie patrzę, lecz nie wygram z chorobą.
Pewnego dnia odejdziesz do miejsca, w którym znowu będziesz sobą.
Z oczu twych smutek zniknie i mam nadzieję,
Uśmiechem twym świat tamten rozjaśnieje.
Nie stracę cię też całkowicie, bo wiem, że zawsze będziesz blisko.
Pamiętaj, zawsze cię kochać będę za to wszystko,
Co pięknym czyni wspomnienie czasu razem spędzanego…

  
Foto: Takmeomeo  - pixabay.com


 Barbara P. Benjamin - Memories on Hold - Zachowane wspomnienia:
To ja, mamo,
Nie poznajesz?
Obudź się, proszę,
I daj znak, że żyjesz.
Patrzę w twe oczy,
Tak puste i smutne,
Czekam na mrugnięcie,
Niegdyś mile psotne.
Gdy byłam dzieckiem,
Bawiłyśmy się nieraz.
W odwracanie ról,
Jestem tobą teraz.
Będę o ciebie dbać, mamo,
Potrzymam cię za rękę,
Czekając na dzień,
Gdy Bogu oddamy swą mękę,
Bo tylko wtedy,
Gdy jasnym światłem będziemy osnuci,
Ujrzysz naszą rodzinę
I pamięć twoja powróci.
Dla ciebie mogę być córką,
Rodzoną, choć nierozpoznaną,
Lecz ty zawsze jesteś dla mnie
Matką bez miary kochaną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.