środa, 8 stycznia 2014

Gender a starzenie się ...

Rozgorzała batalia „gender” (a może o gender?).
Biskupi rzucili kości, politycy je chwycili, społeczeństwo się wykrwawia.
Księża tłumaczą, jak zgubny wpływ ma na ich – przepraszam nasze - poczucie męskości ma ubieranie chłopców w sukienki. Tłumaczą, że zrównanie kulturowych wzorców płci musi prowadzić do zaburzenia orientacji seksualnej u każdego dziecka. A pojęcie „gender” nabrało demonicznego wyrazu.
Czy coś dobrego z tego wyniknie - nie wiadomo - ale pewien pożytek już jest. Poznaliśmy nowe słowo i zaczęliśmy przyglądać się naszym społecznym i kulturowym rolom. Powoli zaczynamy rozumieć, że nasza pozycja w społeczeństwie, komfort życia, a nawet osobista satysfakcja z życia zależy od płci.
Na pewno warto zbadać czy, a także jak, wpływa wzorzec płci na naszą starość i na proces starzenia się.

Według danych WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) w roku 2000 około 10% ludzi na świecie miało 60 lub więcej lat. Według prognozy ONZ, spadek płodności i umieralności spowoduje, że wskaźnik ten wzrośnie do ponad 20% w roku 2050. Oznacza to, że w krajach rozwiniętych będzie mieszkać 400 milionów osób starszych, a ponad półtora miliarda w krajach rozwijających się. Oczywiste jest, że interesy osób starszych, w tym ich problemy zdrowotne, nabiorą większego znaczenie.

Podstawowe choroby, które dotykają mężczyzn i kobiety w starszym wieku, są takie same. To choroby układu krążenia, nowotwory, problemy układu mięśniowo-szkieletowego, cukrzyca, choroby psychiczne, zaburzenia sensoryczne, nietrzymanie moczu, a w uboższych społecznościach choroby zakaźne i ich następstwa. Jednak liczba zachorowań i specyfika zachorowań jest różna u kobiet i mężczyzn. Co ważniejsze, kulturowy obraz płci danego społeczeństwa - złożony wzór ról, obowiązków, norm, wartości, wolności i ograniczeń, które określają, co w danym czasie i miejscu postrzegane jest jako "męskie" i "kobiece" - ma istotny wpływ na zdrowie seniora.

Choroby starości często zaczynają się we wcześniejszych fazach życia. Czynniki, które mają obecnie największy wpływ na śmiertelność i zachorowalność osób starszych, wynikają z doświadczeń i zachowań w młodszym wieku. Palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu, choroby zakaźne, niedożywienie lub nadwaga, ubóstwo, brak dostępu do edukacji, niebezpieczne warunki pracy, przemoc, niska jakość opieki zdrowotnej, urazy - we wczesnym okresie życia oraz w trakcie życia dorosłego - wszystko to może prowadzić do złego stanu zdrowia w okresie starości.
Ponieważ społeczny (kulturowy) wzór płci ma wpływ na stopień ryzyka, na które kobiety i mężczyźni są narażeni, to ma on również wpływ na ich zdrowie w późniejszym wieku.

Współczynnik zgonów z powodu chorób serca i układu krążenia jest często wyższy u mężczyzn niż u kobiet w określonej grupie wiekowej, przez co istnieje skłonność do myślenia, że to „męski” problem. To bardzo mylące. Na całym świecie choroby naczyniowo-sercowe są głównym zabójcą ludzi starszych obu płci. Wśród mężczyzn i kobiet w wieku 60 lat i starszych śmiertelność z powodu tychże w przybliżeniu jest taka sama, a u starszych kobiet nawet przewyższa liczbę zgonów mężczyzn.

Śmiertelność mężczyzn z niektórymi nowotworami jest o 30-50% wyższa niż kobiet. Dla mężczyzn rak płuc, żołądka i wątroby są głównymi zabójcami, a w krajach rozwiniętych jeszcze rak jelita grubego i prostaty. Dla kobiet to rak piersi i płuc są śmiertelnym zagrożeniem. W krajach rozwiniętych dochodzi rak jelita grubego, żołądka, wątroby, a zwłaszcza rak szyjki macicy.
Wpływ płci i statusu społeczno-ekonomicznego ujawniają statystyki. Na przykład tradycyjnie „męskie” palenie tytoniu doprowadziło do alarmująco wysokiej umieralności na raka płuc wśród mężczyzn. Ruszono z kampanią edukacyjną i profilaktyką na masową skalę. Nikt nie zwrócił uwagi, że wzrasta także liczba zgonów wśród kobiet. W niektórych krajach rozwiniętych, liczba zgonów wśród mężczyzn spada, podczas gdy wśród kobiet nadal rośnie. W krajach rozwiniętych spada natomiast liczba zgonów na raka szyjki macicy, gdyż test Papa jest rutynowo dostępny.

Z niejasnych do końca powodów zapalenie kości i stawów - najbardziej rozpowszechnione zaburzenie układu mięśniowo-szkieletowego u seniorów - jest bardziej powszechne u starszych kobiet niż u starszych mężczyzn. Osteoporoza, czyli nadmierna utrata tkanki kostnej, jest także częstsza u kobiet. Może to być związane ze zmianami hormonalnymi u kobiet w okresie menopauzy, ale może też być (przynajmniej częściowo) spowodowane bardziej siedzącym trybem życia i gorszym, w porównaniu z mężczyznami, odżywianiem.
Do problemów ze strony układu mięśniowo-szkieletowego prowadzą także urazy, które są bardziej prawdopodobne w przypadku ciężkiej pracy fizycznej czy pracy w niebezpiecznych warunkach.
Ważną przyczyną zachorowalności i umieralności wśród osób starszych są banalne upadki.

Zaburzenia psychiczne częściej występują u starszych kobiet niż u starszych mężczyzn. W pewnej mierze, może to być spowodowane większą gotowością lekarzy do stawiania diagnozy choroby psychicznej u kobiet, i/lub tym, że kobiety mają większą odwagę zwracać się o pomoc do psychiatry.
Natomiast depresja u starszej kobiety jest mniej prawdopodobna niż u mężczyzn, mniejsze jest też ryzyko popełnienia samobójstwa. Może być to związane z faktem, że w krajach rozwiniętych, kobiety budują silniejsze więzi społeczne i lepiej radzą sobie z codziennością niż mężczyźni.
Wskaźnik częstości występowania demencji nie wydaje się różnić między mężczyznami i kobietami. Aczkolwiek, ponieważ kobiety przeciętnie żyją dłużej, jest więcej starszych kobiet niż starszych mężczyzn żyjących z demencją.

Nie ma dowodów, że głuchota dotyka jedną płeć bardziej niż drugą, jednak ponadnarodowe badania wskazują, że kobiety to niemal dwie trzecie z 40-milionowej populacji osób niewidomych. Wynika to częściowo z faktu, że kobiety po prostu żyją dłużej niż mężczyźni. Ale też kobiety rzadziej korzystają z wyspecjalizowanych usług medycznych, na przykład z operacji zaćmy, a ponadto ich zasadnicza rola w opiece nad dziećmi naraża je na jaglicę - infekcję, która w miarę upływu czasu prowadzi do ślepoty.

Nietrzymanie moczu dotyczy obu płci. Jednakże dwa do trzech razy częstsze jest u starszych kobiet niż u starszych mężczyzn, najprawdopodobniej z powodu niewłaściwej opieki w czasie porodu.

*  * *

Zdrowie wieku podeszłego to nie tylko kwestia wystąpienia lub niewystąpienia choroby. Ważne są także dostępność i jakość opieki na co dzień. Większość starszych osób, nawet tych w ogólnie dobrym stanie zdrowia, w końcu potrzebuje opieki i pomocy w codziennych czynnościach.
Społeczeństwa w różny sposób radzą sobie z tym problemem. Czy opieka ma zapewnić poczucie niezależności i godności? Czy jest dostępna dla wszystkich w równej mierze? Kto ją zapewnia? Jak jest wynagradzana? Jak zapobiegamy przemocy fizycznej i psychicznej wobec osób starszych lub zapobiegamy ich wykorzystywaniu przez otoczenie? To pytania dotyczą wszystkich osób starszych. Starsze kobiety często są bardziej wrażliwe społecznie od starszych mężczyzn, ale mniej niezależne ekonomicznie, przez co istotna jest cena opieki.

Kobiety średnio żyją dłużej od mężczyzn, więc więcej problemów starości dotyka właśnie kobiety. Nie jest to takie proste.
Z przyczyn nie całkiem jasnych, w krajach rozwiniętych rodzi się więcej kobiet i więcej kobiet dożywa starości. Jednak w krajach rozwijających się wysoka śmiertelność matek w czasie porodu, dyskryminacja żywieniowa kobiet, gorszy dostęp do opieki zdrowotnej, a w niektórych przypadkach brak opieki lub zabijanie dziewczynek powoduje, że średnia długość życia kobiet jest mniej więcej taka sama, a nawet niższa, jak mężczyzn. Na szczęście warunki ulegają poprawie.
Oczekuje się, że w ciągu najbliższych lat średnia długość życia kobiet w krajach rozwijających się będzie poprawiać się szybciej niż mężczyzn i już wkrótce struktura populacji będzie przypominać tę w krajach wysoko rozwiniętych.
To oznacza poważne konsekwencje dla życia i zdrowia starszych kobiet. Na początek, dłuższy czas pracy kobiet. Zaś połączenie faktów, że mężczyźni mają tendencję do małżeństwa z kobietą młodszą od siebie i że owdowiały mężczyzna żeni się częściej niż owdowiała kobieta, przyczynia się do tego, że w społeczeństwie będzie więcej wdów niż wdowców. Biorąc pod uwagę, że kobiety w wielu krajach polegają za zasobach swoich mężów, są od nich ekonomicznie i społecznie uzależnione, oznacza, że znaczny procent starszych kobiet jest narażona na ryzyko utraty niezależności, biedę, izolację społeczną.
A ponieważ kobiety przeciętnie żyją dłużej niż mężczyzn, ich starość może być życiem w cieniu niepełnosprawności lub choroby.

Dodatkowym problemem jest fakt, że normy płci nakładają na kobiety - a nie mężczyzn – dbanie o potrzeby rodziny. Niczym niezwykłym jest oczekiwanie by starsza kobieta, która została ekonomicznie wykluczona, bo straciła męża i nie ma nikogo do opieki nad nią samą, aby troszczyła się o innych, jakby zarabiając na swoją egzystencję.

Sytuacje kryzysowe mogą nieproporcjonalnie wpływać na populację ludzi w podeszłym wieku.
Kryzysy, takie jak wojny, przymusowa migracja, głód, epidemie, mają tendencję zarówno niszczyć tkankę społeczeństwa w ogóle, ale szczególnie dorosłych w ich najbardziej produktywnym wieku. A to wpływa negatywnie na osoby starsze na co najmniej dwa sposoby:
- poprzez usunięcie młodszych pracowników, których dochody są podstawą systemu ubezpieczeń społecznych,
- pozostawiając pod opieką osób starszych osieroconych, chorych i niepełnosprawnych, wymagających leczenia.
Starsze kobiety są szczególnie dotknięte przez oba czynniki, z jednej strony, ponieważ na ogół kontrolują mniej zasobów gospodarczych niż starsi mężczyźni, a tym samym w większym stopniu polegają na wsparciu młodych dorosłych, oraz, z drugiej strony, obowiązek opieki nad dziećmi i potrzebującymi najprawdopodobniej spadnie na nie, w przypadku braku młodych kobiet do pracy.
Tak więc, jeśli nawet starsze osoby nie giną w wojnie, katastrofie czy epidemii, ciągle bardzo prawdopodobne jest, że poważnie ucierpią z powodu kryzysu.

Obecne warunki społeczne powodują, że kobiety są mniej wydajne ekonomicznie niż mężczyźni, a przez to mniej zdolne do zadbania o własne zdrowie.
Na przykład, dochody kobiet są prawie zawsze niższe niż mężczyzn, jest więcej kobiet niż mężczyzn wśród najuboższych. Systemy ubezpieczeń społecznych zazwyczaj implicite wykluczają kobiety, które pracują w domu lub w sektorze nieformalnym. Społeczeństwa często tolerują domową przemoc wobec kobiet ze strony ich partnerów, szczególnie mężów. Mniejszą wagę przykłada się do kształcenia dziewcząt niż chłopcy. Zwyczajowe normy społeczne ograniczają kobiety w sferze prawa własności i dziedziczenia, umiejętności poruszania się w miejscach publicznych, koniecznej do wyrażenia świadomej zgody i podejmowania ważnych decyzji, poczucia pewności siebie i poczucia własnej wartości.
Wszystko razem negatywnie wpływa na zdrowie starszych kobiet.
Na początek, może to oznaczać, że kobieta nie jest w stanie otrzymać niezbędnej pomocy medycznej, że podporządkowuje swoje potrzeby zdrowotne rodzinie, że ma ograniczony potencjał tworzenia kontaktów społecznych, cierpi z powodu urazów związanych z przemocą, że gorzej się odżywia, nie ma czasu zadbać o kondycję fizyczną lub wykonuje nadmiernie obciążającą pracę fizyczną, co może prowadzić do choroby i niepełnosprawności w późnym wieku. Może to oznaczać, że śmierć jej męża pozostawia ją bez środków do życia, nie mówiąc już o otrzymaniu odpowiedniej opieki.

Aby skutecznie pomagać ludziom starszym, interwencje muszą uwzględniać realia płci. Liczne ograniczenia władzy kobiet i autonomii szczegółowo powyżej oznacza, że starsze kobiety mają czasem więcej trudności niż starsi mężczyźni w dostępie do usług publicznych, przede wszystkim do opieki zdrowotnej. Z drugiej strony, w pewnych warunkach społecznych normy płci mogą utrudniać korzystanie z pomocy medycznej w sferze zdrowia psychicznego. Należy zbadać, czy płeć wpływa na możliwości i zachowania starszych ludzi, aby nasze działania pomocowe były skuteczne.

To jakość życia, a nie tylko długość, musi być priorytetem. Nacisk na obniżenie śmiertelności i wydłużenie życia, nie może przesłaniać faktu, że dłuższe życie niekoniecznie jest błogosławieństwem, szczególnie gdy naznaczone jest przez niepełnosprawność, uzależnienie lub osamotnienie.  

Tak więc, polityka społeczna wszystkich krajów , zajmująca się starzeniem, musi koncentrować się na

  • zapewnieniu wysokiej jakości życia,

  • uczestnictwa seniorów w życiu społecznym, 

  • zdrowia i bezpieczeństwa, czyli zagwarantowaniu odpowiednich dochodów, 

  • zmniejszeniu obciążeń.

Pomoc osobom starszym w codzienności i zapewnienie godnego mieszkania, które pozwala na tworzenie własnej sieci interpersonalnej, muszą być częścią programów zdrowotnych skierowanych do osób starszych.





Na podstawie opracowania "Gender, Health and Ageing" World Health Organisation.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.