poniedziałek, 16 grudnia 2013

Starzeję się ...


"Starzeję się..." - stwierdzamy, gdy przypadkiem, mimochodem, kątem oka dostrzegamy, że coś, co uznawaliśmy za oznakę młodości zginęło z pola naszego widzenia. Nie mówimy tego wyraźnie, pełnym głosem. Niekiedy nawet przed sobą próbujemy to ukryć. Wręcz demonstrujemy swoje lekceważenie dla "młodości"... Ale i tak to zauważamy.


Maya Angelou, wybitna czarnoskóra Amerykanka - pisarka, poetka, aktorka, reżyserka i producentka filmowa, nominowana do nagrody Pulitzera, wydawca prasy w Afryce - napisała wiersz My Younger Days.

Na jego podstawie napisałem wiersz po polsku - oddaje tę myśl, gdy doświadczamy myśli o starzeniu się...

Kiedy byłam młodsza
i ważyłam kilka kilogramów mniej,
nie musiałam nosić
przepasanych sukienek.
Ale teraz, gdy jestem starsza,
pozwoliłam mojemu ciału na swobodę;
jest wygodnie plastyczne tam,
gdzie powinna być moja talia.
Wynalazek wysokich obcasów
Moim stopom nie został wybaczony,
Muszę nosić dziewiątkę.
Choć kiedyś nosiłam siódemkę.
No i rajstopy -
dobieram rozmiar do wagi, rozumiecie,
więc, jak to się stało, że kiedy je zakładam,
krok jest na wysokości kolan?
Potrzebuję okularów,
bo druk jest coraz mniejszy.
I nie tak bardzo dawno temu
byłam wyższa.
Moja fryzura stała się srebrna,
a moja skóra jest niedopasowana,
w środku jestem taka sama jak dawniej,
tylko na zewnątrz trochę się zmieniłam
...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.