piątek, 11 października 2013

Nie ... całkiem serio






Starość to dziwny okres w naszym życiu. Wszyscy wokół patrzą na nas z niepokojem. Słuchają, ale niezbyt zainteresowani naszą opowieścią. Niby są obok, ale wypatrują czegoś bardzo daleko.
I zawsze się spieszą, są tak zajęci życiem, że chwila z nimi jest trudna do zniesienia...
No i jeszcze to odbicie w lustrze - ta niemal obca twarz, w której z trudem dostrzegamy podobieństwo do siebie. Do osoby, którą się czujemy...
Bo czujemy się tacy młodzi i mamy tyle do powiedzenia...
Gdzie się podziali ci wszyscy, którzy zabiegali o nasze względy?
Nawet najgorsza Matka Natura jest lepszym rodzicem niż Ojciec Czas....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.