sobota, 28 września 2013

Nie ... całkiem serio.

Jeszcze jeden tekst przpisywany Georgowi Carlin - i choć nie jego, to sympatyczny...
Zdajecie sobie sprawę, że jedynym okresem w naszym życiu, kiedy chcemy byś starsi jest dzieciństwo?
Gdy masz mniej niż 10 lat, tak bardzo chcesz byś starszy, że liczysz wiek ułamkami.
Ile masz lat ? „Cztery i pół!”
Nigdy nie masz trzydzieści sześć i pół. Masz cztery i pół i już zaraz będziesz miał pięć. Tak właśnie wtedy myślisz.
Potem masz lat naście - teraz już nic cię nie powstrzyma. Przeskakujesz do kolejnej liczby, a czasem nawet o kilka do przodu na raz.
Ile masz lat? „Niedługo będę miał 16!”
Możesz mieć tylko 13 lat, ale niedługa chwila i będziesz miał 16!
A potem ten najwspanialszy dzień w życiu... Stajesz się pełnoletni. Już same słowa brzmią jak ceremonia.
Stajesz się 18-latkiem. Hura!…
Ale mija czas i nagle kończysz 30. Auććć...
Cóż się stało? „Skończył 30-tkę”…. (kiwają głowami). Twoja młodość się skończyła, przeminęła, koniec, jesteś spisany na straty. Już się nie cieszysz - teraz jesteś 30 latkiem. Nie chcesz doliczać dni, miesięcy, lat. Ale o co chodzi? Co się tak naprawdę zmieniło?
Stajesz się pełnoletni. Kończysz 30-tkę.
Życie tak szybko się nie kończy! Za moment masz na karku 40... I barki opadają… Zwalniasz. Coraz ciężej oddychać. Częściej wzdychasz. Zauważasz, że wokół ciebie tyle młodych ludzi.
Hola, hola! Te lata tyle nie ważą! Zanim się obejrzysz dobijasz do 50. Wszystkie twoje marzenia znikają, ale zbierasz się w sobie, ściskasz pośladki, ćwiczysz, mniej jesz, więcej sypiasz … sam. I ….udaje ci się dożyć do 60. Nie myślałeś, że to możliwe! Ale się udało.

Zatem stajesz się pełnoletni, kończysz 30-ści, masz na karku 40-stkę, dobijasz do 50-tki i dożywasz 60-tki. Tak się rozpędziłeś, że udało ci się dociągnąć do 70-ciu!
Potem to już tylko życie z dnia na dzień, ale przecież dociągnąłeś do 70-ciu!
A gdy, udaje ci się dotrwać 80-sięciu lat, cały - jeden - dzień staje się pełnym cyklem życia – budzisz się bladym świtem, stajesz się człowiekiem przy śniadaniu, dociągasz do obiadu, dobijasz do kolacji, dotrwałeś do nocy… i przeżywasz  do świtu…

Ku twojemu zaskoczeniu, to jeszcze nie koniec. Ruszasz się i przekraczasz kolejną granicę, 90 na liczniku. I wszystko się zmienia. Zaczynasz inaczej liczyć czas. Bo staje się coś dziwnego. Zwłaszcza, jeśli przekroczysz 100. Stajesz się znów małym dzieckiem.
„Mam 100 i pół!”
Obyśmy wszyscy stali się znowu dziećmi - sto i pół!

Jak wrócić do dzieciństwa?

1. Nie zamartwiaj się liczbami. Wiek, wagę i wzrost - niech się tym martwią lekarze, za to im płacimy.
2. Miej tylko radosnych przyjaciół. Marudy wpędzają w depresję.
3. Nie przestawaj się uczyć - zajmij się ogródkiem, robótkami ręcznymi, majsterkowaniem, korzystaj z komputera, zajmij się czymkolwiek, ale nie pozwól umysłowi na nudę i bezczynność. „Leniwy umysł to uczeń diabła, któremu na imię Alzheimer”.
4. Ciesz się z najdrobniejszych rzeczy.
5. Śmiej się często, długo i głośno. Śmiej się do utraty tchu.
6. Łzy się zdarzają. Popłacz i idź dalej. Jedyną osobą, która jest z nami przez całe życie jesteśmy my sami. Żyj póki żyjesz.
7. Otaczaj się tym, co kochasz - rodzina, zwierzątka, przedmioty, zainteresowania, muzyka, rośliny - nie ma znaczenia, co to jest, twój dom jest twoim schronieniem.
8. Ciesz się zdrowiem. Jeśli jesteś zdrowy, dbaj o siebie. Jeśli coś ci dolega, zajmij się tym. Jeśli nie możesz sam sobie pomóc, szukaj pomocy u specjalistów
9. Wyrzuć do śmieci poczucie winy. Zapomnij krzywdy, których doznałeś. Nie pozwól, by duchy przeszłości myliły ci drogę.
10. Mów ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Przy każdej okazji. Kiedy tylko przyjdzie ci na to ochota.

 A oto prawdziwy George Carlin - i jego opinia na temt pytania: "ile masz lat?"...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.