niedziela, 8 września 2013

Sandwich generation ...


Pojęcie „sandwich generation” ukuto stosunkowo niedawno. Pod koniec ubiegłego wieku. Wymyślili je specjaliści od finansów i emerytalnych funduszy, gdy dostrzegli osoby, które coraz częściej napotykały problem z finansowaniem swojej starości.

Zaczęli analizować przyczyny tego stanu rzeczy i szukać rozwiązań.
Najważniejszym spostrzeżeniem było to, że ludzie w połowie swego życia, kiedy ich dzieci dorastają i usamodzielniają się, coraz częściej muszą podjąć się opieki nad rodzicami i cykl wydatków w zasadzie się nie kończy. Ludzie ci zapominają o sobie i swojej starości. Przestają inwestować, a wszystkie pieniądze przeznaczają na codzienne życie lub nadzwyczajne wydatki, w najlepszym wypadku na spłatę hipoteki. Kiedy przechodzą na emeryturę, po prostu nie mają za co żyć.

Sprawa stała się niezwykle istotna, gdy krach 2008 r. zniweczył nadzieje emerytalne „generacji X” oraz tzw. baby boomers (powojennego wyżu demograficznego), którzy nauczyli się żyć w dostatku.
W 2011 r. okazało się, że co czwarty Amerykanin z roczników 1962-1981 przestał odkładać na emeryturę. Tylko 41% z nich starało się dowiedzieć, ile muszą zaoszczędzić, by przeżyć.

Zaczęto bić na alarm. Mówiono: „Odkładaj na przyszłość z tego, co zarabiasz i jak najszybciej spłacaj kredyty. Gdy staniesz przed wyborem: kredyt studencki dla dzieci albo twoja emerytura, jakkolwiek by to nie było egoistyczne, trzeba wybrać to drugie”.
Uznane autorytety świata finansów powtarzały:
•    jeśli to możliwe, wydawaj mniej, niż zarabiasz, postaraj się spłaci kredyty, pod żadnym pozorem nie zaciągaj nowych,
•    emerytura zawsze musi być na pierwszym miejscu, nie zaciągaj pożyczek pod zastaw tego, co odłożyłeś na emeryturę,
•    planowanie emerytalne to trudny i angażujący emocje proces, znajdź doradcę, który będzie twoim partnerem,
•    rozważ regularne równoważenie swojego portfela, pamiętaj, że rynek podlega cyklicznym zmianom.

W Polsce w partyjnych rozgrywkach o OFE i ZUS zazwyczaj ginie interes zwykłego, pojedynczego Polaka. Być może dlatego, że sandwich nie jest tak popularny. Wolimy zwykłą kanapkę, pajdkę chleba ze smalcem…

Ale z całej dyskusji najważniejszy jest wniosek: „starzejesz się czy nie, oszczędzaj, inwestuj i gromadź fundusz emerytalny, z czegokolwiek, jeśli bark ci pieniędzy…”.